Tak się składa, że na historii troszkę się znam i nic dobrego z podniosłego patriotyzmu pozbawionego pragmatyzmu dla Polski nie wynikało, tzw złoty wiek dla polski XVI, to czasy, gdy poskromiliśmy polskie ego i dzieliśmy się potęgą z z Litwą. Weźmy ostatnie 200 lat. Udało się nam tylko jedno powstanie - Wielkopolskie i to głownie dlatego, że wszyscy mieli dość już I wojny światowej. Powstania listopadowe i styczniowe to same straty. Podręczniki opisują je głownie z perspektywy ziem małopolski i wielkopolski, gdzie skutki tych powstań nie były dotkliwe, ale np dla kresów sytuacja wyglądała dramatycznie, niektóre ziemie straciliśmy bezpowrotnie na skutek masowych przesiedleń i represji. Powstanie Warszawskie : http://www.youtube.com/watch?v=mxQ7Y7-r8DA
dobrze mówisz ale zbyt pospolicie.. panie F. czasy się zmieniają i każde wymagają innych rozwiązań. Definicje patriotyzmu przetrwały bo też stały się elastyczne.. żal gdy ktoś w tym doszukuje się różnic.. podobieństwa nie są obowiązkowe.. piszesz 'może to się zmieni' ale jakbyś z lekka ręki przykładał.. by tak nie było ;P należysz do ogarniających czy do większości? :)
frustracja seksualna- no comment! Zbyt się szanuję, by komentować takie teksty. Nawiasem mówiąc niektóre poniższe wypowiedzi również- ludzie, czas wrócić do historii Polski, kopać w bibliotekach w poszukiwaniu literatury tworzonej podczas zaborów, okupacji...To nie jest temat z którego można kpić. Prawdziwym zniewoleniem nie są tylko kajdany. Może większym jest zniewolenie umysłów............