Michał, jesteś realistą i wszystko co napisałeś to konkretne i dobre wskazówki...choć z czasem uważam, że po prostu nie warto co do niektórych uświadamiać im jak są płytcy...gdyż zawsze odwołujemy się do sumienia, a często dany człowiek nie posiada czegoś takiego w spisie uczuć podstawowych...
Cóż, wiele kobiet wychodzi za mąż za faceta z portfelem w trójkącie Yestem...czy to manipulacja ? poniekąd tak. Ale co na to zmanipulowany ?
nie wiem czy istnieją do końca źli czy dobrzy ludzie. jednak zachowują się wobec innych tak lub inaczej. nadstawiając drugi policzek stajemy się sprzymierzeńcami zła, torujemy mu drogę, równocześnie utrzymując status quo - czyli poprzez odpowiednią reakcję nie dając szansy na zrozumienie błędu, który może zostać powtórzony względem kogoś innego. moim zdaniem zawsze należy się bronić, choćby unikając toksycznych osób.
Oooo otóż to Elu, dokładnie to miałam na myśli, gdyby nie mój idealizm i optymizm nie miałabym dzisiaj doła. Szukam sposobu, żeby wyjść. Stąd moja obecna , jak mawia Artur - tfuurczość ;) Ale, Ty ? Twoja równowaga jest mi wzorem ! pozdrawiam :):)
Artur, można się pomylić, ale robić to z rozmysłem...jest tylko podłe ? Dzień dobry :)