Personalnie to dopiero teraz Cię ocenię / bo aż się PALISZ/
Oczywiście będzie do twojej myśli, żeby mi nie było, bo cała reszta Ciebie, mnie nie interesuje w ogóle.

Możliwe że masz 100% racji, w przypadku gdy np. modlisz się do kozy.
Nie jest źle :) bo ona Cię wysłucha :) i da Ci mleko.
Gdyby Ci urwało rączki, pokarmiłbym Cię. Ale paluszki i oczy masz sprawne, skoro piszesz taki bzdet.
Jesteś leń do kwadratu. Tyle na ten temat pisze, [...]

Wdech, nie wskazałeś(aś) żadnej luki, tylko z miejsca oceniłeś mnie personalnie. Gdybyś napisał tylko "dla mnie myśl jest płaska i nieprawdziwa" byłoby okej, ale ty musiałeś(aś) zacząć robić osobiste wycieczki. Nie należy do twojej oceny, czy jakaś myśl jest błędna lub nie, bo nie jesteś osobą wszechwiedzącą, możesz się z nią co najwyżej nie zgodzić; nie możesz też nawet się domyślać, ile wiem o modlitwie ani jak moja modlitwa wygląda. Ale przecież zawsze lepiej kogoś obrazić, niż podyskutować i pomyśleć nad tym, co pisze ktoś inny, prawda? Żegnam.

~kaesi
Nie oceniam bezpodstawnie, gdyż powiedziałem gdzie masz lukę.
Dlatego nie kupuję twoich bzdur, bo myśl jest błędna.

Zapewne trudno Ci to pojąć, będąc zajętą tylko czubkiem zadartego nosa
którym się dzielisz
mówiąc w swojej myśli... od rzeczy.

Wdech, płaskie intencje leżą po stronie tego, kto ocenia bezpodstawnie, nie tego, kto dzieli się myślą.

~kaesi
,, Wdech-wydech, czyżby? ,,
.....................................................
Twoje intencje są zbyt płaskie, jak być może i Twoja modlitwa.
Stąd i ta twoja niedorobiona i ograniczona myśl.
Piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia , jak automat do lodów
jeszcze tylko powiedz - bierzcie i jedzcie.

Wdech-wydech, czyżby?

To nie ma znaczenia, czy recytuje się formułki czy mówi od serca.

Ja bym powiedziała, że modlitwa wogóle nie pomaga.

bzdura