w takim razie nie wiem o co chodzi , przyznaje się bez bicia , ale zawsze kiedy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze , z zasady

dobra , już znikam , atmosfera się niejako nadarzyła do walki o to co nam rozkradli posypujący głowę popiołem tylko na niby

nigdy nie zapomnę tamtych uczuć do których uczynni koledzy zmusili '' Wallenroda '' prowadząc go na darmowy pokaz do pustostanu ,

Czasami tylko ryja strzępi pod oknem w bliźniaczo podobny sposób jak po szczytowaniu z wąsaczem , naprzeciwko pustostanu z odsłoniętymi zasłonami, sorry , przybieranie różnych form w ceramice słowa , myślę ,dozwolone .
inspirujące przemyślenie

Taką modę ostatnio nazwali grupową orgią nienawiści. A to wynika z dzielenia ludzi na lepszego i gorszego sortu.