Menu
Gildia Pióra na Patronite

Miłość leczy.

16 112 wyświetleń
129 tekstów
38 obserwujących
  • danioł

    26 August 2020, 17:52

    i jedynie Ona

  • piórem2

    28 April 2017, 08:41

    ... pozwólmy.

  • silvershadow

    28 April 2017, 08:06

    Bożeno, pewnie jest ona dla każdego czymś innym, ale też zmiennym, płynnym, nieuchwytnym ... wypełniającym nas całkowicie, wprawiającym w drganie całą naszą osobowość, "duszę" oraz ciało ... oscylującym pomiędzy nimi, rozpiętym pomiędzy wzniosłością a pożądaniem. O ile przychodzi do nas sama, wymaga jednak także naszej pielęgnacji, pracy obojga związanych nią z sobą osób, pracy nad sobą. W życiu wszyscy miewamy różne dni, w ciągu dnia zmieniają się nasze nastroje, spojrzenie na świat, na otaczające nas osoby, jak i też to, [...]

  • piórem2

    27 April 2017, 12:04

    Tak, wiele jest aspektów ale im więcej tym myślę to łapie sie na tym że to może jest pożądanie? niepodobna zagłuszyć go żadną wodą, a pożądanie przeciez mija więc może to chwilowe, to taka relacja /relatywizm/ sie wkrada aby coś wyprzeć , zrozumieć, po zranieniu mówisz drzwi otwarte ale zawsze rysa na sercu nie pozwoli do końca zaufać, to jak zmarła dziewica* . Jest jeszcze inna teoria bardzo pomocna, zawsze na zranienie pomaga inna miłość i wiesz może okazać się prawdziwym lekarstwem, którego się nie spodziewaliśmy.

  • silvershadow

    27 April 2017, 09:17

    Tak. Też myślę, że miłość prawdziwa nie może się skończyć. Jeśli jedno odchodzi, gdyż już nie kocha, oznacza to, że jego/jej uczucie nie było prawdziwe.
    Poniżej zapomniałem dopisać, że w sercu na zawsze pozostanie ślad, coś w rodzaju uchylonych drzwi. Ale czy to oznacza, że osoba porzucona nie może spróbować otworzyć się na kogoś innego, dać sobie nowej szansy? Czy nie istnieją różne odcienie, kolory, różnice w intesywności miłości? Czy wszyscy przeżywamy ją jednakowo?
    Powracając do związanego z nią cierpienia, [...]

  • piórem2

    26 April 2017, 12:59

    mam taka teorię;
    że jesli kogos kochasz tak mocno ze nie mozna bardziej a ona zostaje odrzucona to jest to cios nie do wyleczenia, nigdy nie zastąpi się jej nastepna będzie mniejsza,
    ale osoba która odrzuca ten dar, nigdy jej nie dostapi /miłości/
    podobno miłość to łaska, dar,

  • silvershadow

    26 April 2017, 12:44

    Niestety tak ... lecz bez utraty pewnie nigdy nie poznalibyśmy jej wartości.
    Nasuwa się też pytanie, czy kochać to więcej niż być kochanym?
    Jeśli nosimy ją w sobie, zawsze może ona rozkwitnąć na nowo w innych dłoniach.
    Moim zdaniem każda miłość (nietylko ta partnerska) jest zbawienna lecz równocześnie nieodłączna od (współ)cierpienia.
    Jednak życie bez niej przypominałoby istnienie kamienia a świat umarłby w jednej chwili.

  • piórem2

    26 April 2017, 11:59

    przykro mi ale każdy tego doświadcza przynajmniej raz,
    ale odrzucenie to nie miłość, trzeba przełknąć slinę i biec dalej

  • silvershadow

    26 April 2017, 11:48

    :) Piszę z własnego doświadczenia.

  • piórem2

    26 April 2017, 11:45

    niegrzeczny chłopiec