Jacku, trzy razy "tak" od Ciebie jak rozumiem?:)
Dziękuję i pozdrawiam:)

Arturze, miło mi to czytać, cieplej robi się na duszy w ten mroźny wieczór:) Pozdrawiam:)

Cudeńko Madziu, cudeńko, ciepło pozdrawiam...;)

... bo milczenie i cisz to weny atrybuty...

Nim słowo, w świat szeroki ruszy,
Kieruje go na filtry,
Czułego serca, delikatnej duszy.

;-)

:)))))

Stęskniłam się:) Żabka przynosi mi uśmiech, choć, Ty wiesz, że uwielbiałam tego czarnego kota ze złotym okiem:))

Dziękuję, Madziu, aż ciepło mi się zrobiło na sercu w ten mroźny wieczór :)) Miłej nocki :*

Alu, ostatecznie pośmiejesz się ze mną i ze mnie;)

Aga, dzięki serdeczne;)

Damianku:) Dla mnie o wiele cenniejsza jest ta zielona żabka;)
Miło Cię znów widzieć;)

Ktoś sprytnie ukrył niebieską chorągiewkę przy tej myśli, ciekawe, jak mu się to udało? :)
Pozdrawiam Cię, Madziu :)

Przywieź mi,"Zośko", od tych gwiazd światłości,
Przywieź mi, "Zośko", z tamtych kwiatów woni

poczekam....poczytam...powzruszam się....

"Niechaj mię Zośka o wiersze nie prosi,
Bo kiedy Zośka do ojczyzny wróci,
To każdy kwiatek powie wiersze Zosi,
Każda jej gwiazdka piosenkę zanuci.
Nim kwiat przekwitnie, nim gwiazdeczka zleci,
Słuchaj - bo to są najlepsi poeci."

Dzięki Alu, a z tym pisaniem... czasem trudno przestać... ;)