Naja, mysle, ze bylyby krowy i swinki jakby ludzie je przestali jesc. Istnialyby, bardziej moze jako domowe zwierzaki, jak krowy w Indii czy jak psy (oprocz Chin i innych krajow) i koty, a nie jako glowny srodek pozywienia.
Wystarczy spojrzeć na budowę krowy czy świnki, żeby wiedzieć po co Pan Bóg/ewolucja powołały je do życia. Na pewno nie po to żeby chadzać z nimi w szeleczkach po parku i układać na poduszeczkach. Pozostaje wyłącznie kwestie humanitaryzmu i właściwego postępowania. To jest istotą wszystkiego, plus mądrość, przyzwoitość i konsekwencja. Nie byłoby problemów, gdyby każdy człowiek miał to na uwadze i właściwie postępował. Co stałoby się z krowami i świnkami, gdybyśmy wszyscy zostali wegetarianami. Nie byłoby ich. Nie byłoby tych gatunków. Myślę, że Każda istota powołana do istnienia chciałaby istnieć i w jakimś celu zaistniała. Warto o tym pamiętać. Można by było długo i namiętnie... Najważniejsze jednak jest to, że "do wszystkiego należy podchodzić z miłością". To by wystarczyło, gdybyśmy tę zasadę wszyscy stosowali. Ale...
Powinniśmy kierować się zdrowym rozsądkiem, a raczej jego resztkami, bo tyle nam zostało. Ludzkość o tysięcy lat rozmnaża się, jak... bakterie. To źle? Dobrze i źle. Dobrze, bo piramida naszej cywilizacji wciąż rośnie, rozwija się przemysł, rozwija nauka, kultura, sztuka, zdobywamy to, co jeszcze niezdobyte, nieodkryte, mamy pracę (jeszcze), jakieś tam zagwarantowane namiastki emerytur (podobno), bogacimy się, żyjemy aktywnie, świadomie, zdrowiej... czy rzeczywiście? No właśnie, druga strona mówi, że każda piramida ma swój krach, koniec, bolesny upadek. Kiedy? Odwlekamy tę [...]
człowiek psuje się od wszystkiego, czego je w nadmiarze, włącznie z warzywami i owocami
zresztą bez świadomości możliwości swojego organizmu też się nie obejdzie
ja orzeszki wsuwam, a dla kogoś to gwarant wstrząsu anafilaktycznego jak ktoś po zjedzeniu mięsa czuję się źle niech go nie je
natomiast jedzenie ograniczonej ilości wysokiej jakości mięsa nie wpływa negatywnie na zdrowie przeciętnego człowieka, wręcz przeciwnie
mięso żywiło nas przez tysiąclecia, bez niego ludzkość nie byłaby w tym samym miejscu, w którym jest
zostaje jedynie kwestia etyczna, ale tak jak pisałem wcześniej, jesteśmy póki co w sytuacji bez wyjścia, bo cokolwiek nie zrobimy zwierzęta i tak poniosą rychłą śmierć
oczywiście w każdym z wyjść zawsze możemy zapchać sumienie, tak jak to robimy teraz