... miałeś kiedyś tak, że wykrzyczałeś Bogu wszystkie swoje żale?, że nienawidziłeś go? czekałeś aż Ci odpowie? a tu.. nic.. taka cisza.. Bóg się nie odzywa. To jest właśnie to
i proszę Cię, nieważne co się dzieje... jeśli nadal żyjesz to widocznie masz żyć. Czujesz, że światu jesteś nie potrzebny bo przeciez i tak nie sprawisz, że bedzie pokój na ziemi, że znikną wojny, nienawiść i cierpienie. Jeżeli żyjesz to Bóg, po coś najwyraźniej każe Ci żyć. Jesteś potrzebny, nawet wtedy, kiedy już nikogo nie obchodzi twoje życie.