Menu
Gildia Pióra na Patronite

Męska wojna, to tylko wojna.
Wojna kobiet, to już zagłada.
Ich samych.

43 337 wyświetleń
304 teksty
260 obserwujących
  • 23 August 2012, 09:24

    To ja się tylko uśmiechnę i zostawię rycerzy białogłowom, jako że poczciwy smok yestem. :)))

  • Julka 10

    22 August 2012, 22:47

    A jak nic Aniu znowu masz rację...

    Tak się ostatnio ..." wyhuśtałam", że...wszystkie frustracje opadły ;))))
    i oby jak najwięcej takich..." bujawek" na ..."placu zabaw" ;)))))

    A Rycerzom jak zawsze... i ja...pokłon...składam :)

  • anna kowalczyk

    22 August 2012, 22:25

    ...a mnie się przypomniała taka, moja...:)

    ...prawdziwi rycerze potrafią wyhuśtać damskie frustracje...:):):)
    ( do myśli ...;)

    ...brawa dla rycerzy...:)

  • Julka 10

    22 August 2012, 22:19

    No proszę jakie uśmiechy...tylko nie wiem z kogo i...dlaczego ? :))))

    A swoją drogą przypomniała mi się taka myśl ( bo nie wiem kto.. gotować będzie )..." Jeśli myślisz, że przez żołądek trafisz do męskiego serca, to mierzysz jedno piętro...za wysoko..." :)))

  • anna kowalczyk

    22 August 2012, 22:09

    :):):)

  • słoneczniki

    22 August 2012, 20:52

    ;)))

  • Julka 10

    21 August 2012, 16:14

    Arturze - Yestem...cieszę się, że i Ty umiesz nabrać dystansu do pewnych słów. Owszem często emocje biorą górę nad rozsądkiem, ale istnieją też granice, których w największych emocjach i nawet w internecie nie powinniśmy przekraczać.Przecież tego uczymy nasze dzieci, a jeśli one czytają to co piszemy, jak myślisz, jaki wzorzec pobierają?
    Jeśli jednak obraziłam Cię swoimi słowami...PRZEPRASZAM...:))
    Umiem przyznać się do...błędu niesiona emocjami...

    A teraz...tak dla relaksu...;)

    Po raz kolejny potwierdza się fakt, że...miłość najczęściej zaczyna się ot tak...banalnie. Tym razem to owe "troki od...kalesonek"...połączyły " dwa serca". I życzę wszystkiego co najpiękniejsze, tylko proszę mnie na ... wesele zaprosić, bo jak nic uwielbiam...tańczyć :)))
    Sukni i brylantów wcześniej oglądać nie chcę, ponoć przynosi to...pecha :))))
    No i nie wiem , z której strony miałabym być...druhną? :)))

    Ubawiliście mnie Panowie...na kilka dni wystarczy...:))
    Ale najważniejszy właśnie dystans i poczucie humoru, cała reszta zupełnie nikomu niepotrzebna !!

    Kogoś jeszcze winnam tu przeprosić...hurtem pisać, póki... yestem w weselnym nastroju ;)))

  • 21 August 2012, 11:37

    A robię próby, robię. Byś zawiedziony później ignorancyją jakowąś nie był. :D
    Pięcioro rzekłem? Ach... jedynka mi z przodu wypadła. :D
    Od testowania tych wszystkich złotych podarków przez rycerzy hojnie u mych stóp składanych. :P

  • anna kowalczyk

    21 August 2012, 01:47

    ...kto jest przed...ten jest....:):):)Arti..

  • Voyage

    21 August 2012, 01:34

    I wszystko jasne, wojna damsko-męska..hehe..;))

    a ładnie tak przed nocą poślubną, grzeszyć ?

    ;)))