Marzenia są jak lawa...
czekają w wulkanie naszych pragnień,
zrealizowane wybuchają radością
i zastygają w szczęśliwym spełnieniu.
Huaquero
Autor
21 August 2010, 23:22
dziękuję...:))cieszę się :)Miłej nocy, Kasiu :)
21 August 2010, 17:25
poetycko... tak jak Ci już pisałam Damianie... potrafisz powiązać spójnie przykłady... podoba mi się to... do tego piszesz tak obrazowo- poezja:)
Ta myśl zawiera dynamizm i zmusza do interpretacji- jak to u mnie bywa- nawet kilku różnych:)
inspirujesz...:)
Pozdrawiam
16 August 2010, 12:07
Naturalnie nie śmiem podważać, szczególnie końcówki myśli - jest bardzo akuratna :)
pzdr
16 August 2010, 11:58
W tej myśli skupiłem się na samych marzeniach, zgadzam się, droga ta jest ważniejsza i niekiedy piękniejsza od samego celu.Pozdrawiam
16 August 2010, 11:49
Pamiętajmy jednak, że o wiele ważniejsza jest droga do celu, bo sam cel to zwykle krótka chwila radości a trudności jakie pokonujemy w międzyczasie to unikalna forma docenienia wszelkich form rzeczywistości i możliwości jakie nam daje.
12 August 2010, 14:17
dokładnie tak jak napisałaś..dziękuję i życzę przyjemnego popołudnia
12 August 2010, 14:13
Bardzo trafne porównanie. Lawa - płynny ogień. Marzenia, jeśli związały się z uczuciami bywają ogniem. Ciepłem. Piękne.
7 August 2010, 23:09
właśnie tak ;)
7 August 2010, 17:55
A niektóre sposoby ich realizacji niszczą lawą wszystko co na drodze im stanie.
6 August 2010, 19:27
zastygają jeśli się spełniły.. :)
pozdrawiam :)