twoja wersja jest banalna "używam ciała na codzień a duszy używam od święta" - duszy nie da się użyć, jest poza tobą-świadomym
moja mówi: "posiadam ciało którego używa codzienność a czasem używa go i dusza, w specjalne okazje" - używam swego ciała, a czasem się zdarzy żę i dusza go użyje wtedy jest pięknie
A według mnie myśl jest świetna bez poprawek... Jeśli się pomyśli nad nią dłużej jest bardzo zrozumiała... Bo gdyby zmienić, jak to państwo proponują, "duszy" na "duszę" myśl miała by całkiem inny sens, możliwe że nawet trochę banalny... Wielki plus... :)
właśnie i tu proszę o poprawki interpunkcyjne oryginalny zapis jest taki:
'mam ciało do użytku codziennego i duszy na specjalne okazje'
a chodzi o to iż: 'mam ciało do użytku codziennego i (do użytku także) duszy (lecz tylko) na specjalne okazje'
wolałbym żeby nie zmieniać konstrukcji zdania, ani nie dodawać innych słów gdyż właśnie dlatego/przez pewne niezrozumienie jest ono (moim zdaniem) ciekawsze