Spadają maski z płaczących i z obserwatorów... czasem też. Łzy budzą w niektórych pozytywne reakcje, ale innym dają sygnał do ataku... Są też łzy, które same w sobie są maską... Ciekawe. Pozdrawiam. :)
Często to nie maska , ale tęsknota za tym czym chcemy w danym momencie być...spokojnym, cierpliwym, mądrym itd...a na co nie możemy sobie właśnie pozwolić. Nie chcemy niczego wtedy udawać ale nie potrafimy się uwolnić od "formy"...