To jest opisane doświadczenie, które ma na celu skierować uwagę czytelnika na swój obecy stan. Czy Świątynia jest aby na solidnych fundamentach o zacnych filarach, czy może nie ma żadnej Światyni, a jest np. obora święcona i usparwiedliwiana przez kapłanów kościoła.
Ale tak, masz racje. Opisać smak owocu, to nie to samo co go próbować.😉
Nie ma to jak próbować definiować Boga
🤦
Nie wiem gdzie tu masz próbe? i ile ma karat? 😎
To jest opisane doświadczenie, które ma na celu skierować uwagę czytelnika na swój obecy stan. Czy Świątynia jest aby na solidnych fundamentach o zacnych filarach, czy może nie ma żadnej Światyni, a jest np. obora święcona i usparwiedliwiana przez kapłanów kościoła.
Ale tak, masz racje. Opisać smak owocu, to nie to samo co go próbować.😉