Ludzie... wchodzą i wychodzą [...] – eyesOFsoul
W tym miejscu znajdziesz opinie do tekstu, którego autorem jest eyesOFsoul — zgromadziliśmy 9 opinii.
Ludzie... wchodzą i wychodzą z naszego życia. Strasznie nie lubię tego przeciągu, który odczuwa się po trzaśnięciu drzwi.
myśl
zebrała 12 fiszek • 3 października 2017, 22:41
A ja tych pozorowanych uśmieszków przed pocałowaniem klamki po drugiej stronie człowieczeństwa u nepotyzmu na wynajmie
inspirujące przemyślenie
Życzę pogody ducha oraz jak najmniej przeciągów
jesienią
I będzie jak walka z wiatrakami... a co my? Don Kichoci?
Trzeba sobie zafundować obrotowe, wtedy potrafi trzasnąć tylko Chuck Norris. ;)
Pozdrawiam Autorkę i Brodatego. :))
Dam radę z brodą. ;)
I bez w sumie też.
No przecież żartowałem, gdzie by krasnal brodę zgolił, oszalałaś? Chciałem tylko żeby wirtualnie było Ci wygodniej...
Szkoda. Lubię brody.
O, akurat się goliłem :]
I trafiłeś w sedno. Buziak dla Ciebie. :*
Może przeciąg stąd, że są aż na tyle niewychowani, że wychodzą nie zamykając za sobą nawet drzwi? Albo z myślą o rychłym powrocie...