Taaak, chwila marzeń. ;) Przypomniał mi się żart: Para wysiada z samochodu w upalny dzień pod sklepem spożywczo-przemysłowym. Kupili wodę mineralną i gaszą pragnienie. Autochtoni siedzący na schodkach patrzą z obrzydzeniem. Jeden nie wytrzymał i mówi ochrypłym głosem: - Patrz, wodę piją... jak zwierzęta. :D Pozdrawiam :)