Może ten... "celebryta" Kamel... albo palec u nogi?
Chyba, że pleśniowy ser... z Jeziora... Lancelot. :)
To nic, odnalazłaś się. :))

No to w końcu ta miłość dolata czy nielot?
Chyba, że Kamelot. Czyli latający wielbłąd...
Błąd?
Za-błądziłam... chyba...
:):)

Dziękuję Ci bardzo za miłe słowa
to tylko miłość do lata... sierpniowa. :)

Félicitations bracie!
Najlepszy sierpniowy tekst :)

Bardzo dziękuję za wyróżnienie mojego nieładu. :)
Dziewczyny (Róża, Maba, Malusia, PIE... a nie, wróć!, Onejka, Monika i wszystkie nieśmiałe ) Bardzo dziękuję za wpisy i w ogóle. :))
Róża, wybacz, też bym nie chciał z Twoim mężem. ;)
Taaak, smok na dziko. :D
Smok nie lata z banerami, to czerwone, to też nie krawat, latam dziś z wywieszonym jęzorem, tyle spraw było, a... wstałem za późno. :))
PIESCHOPATA, wszystko, zawsze można udoskonalić, ale nie chce misię.
Możesz zabrać swoją gwiazdkę. :)
Wszystkim bardzo dziękuję za miłe słowa, zeszyty, gwiazdki, nawet te omyłkowe i na zachętę.
Uroczego, sierpniowego popołudnia. :))

A smok lata z banerem: Niech się sierpi sierpień cały rok!:):)

Cudne Smoku !! Gratulacje 🤗

No i w końcu podali Smoka jako główne danie :D Ekstra ,należało się :)

Pozdrawiam :)))

No jak ja Ci zazdroszczę :)
Ty z sierpniem, a ja wciąż z własnym mężem muszę :)

Lubię "nieład artystyczny" pod utworami.
"Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?? A.E.
Ona niewinna... :O
Dobranoc. :))