Menu
Gildia Pióra na Patronite

Ludzie niekompletni szukają swojej drugiej połowy.
Ci,którzy są całością,szukają miłości jako dopełnienie ich samych.

99 871 wyświetleń
1101 tekstów
40 obserwujących
  • taktojax

    22 July 2012, 14:44

    Ok - zadajcie sobie sami pytanie : czego mi brakuje ?
    Czy ja sam(a) jestem kompletnym człowiekiem z tym co posiadam.I nie chodzi mi tutaj o fizyczność,bo ludzie kalecy też są cali - tak.
    Każdy z nas ma swój światopogląd i ego - ale ego w tej czystej postaci.
    Czego brakuje drugiemu człowiekowi - miłości.
    I jakakolwiek by ona nie była,jest także akceptacją wad,zalet i innych cech z którymi przychodzi nam się zmierzyć kochając drugiego człowieka.
    I skoro jesteśmy kompletni w dane cechy osobowości potrafimy kochać,wybaczać,pomagać i cieszyć się szczęściem ze swoją partnerką,partnerem.
    Tymczasem szukając drugiej ,,połówki,, często trafia się na niekompatybilny model.
    Raz,drugi,trzeci...i tak można długo.

  • Gaia

    22 July 2012, 14:24

    jakoś mnie nie przekonuje
    ale może tylko ja tak mam
    miłego :)

  • Gaia

    22 July 2012, 14:12

    z definicji dopełnić znaczy dodać do pełni
    Jak człowiek jest całością to może już tylko innego obdarować, tym czego nie ubywa, właśnie miłoscią. Dlatego nie zgadzam się z drugim zdaniem

  • Krio

    22 July 2012, 13:53

    Również kompletnie się nie zgodzę, światopogląd - tak, ego - nie. Ego, to twój najgorszy wróg! Szczególnie w konformistycznej obudowie. Bo masz wrażenie, że nie potrzebujesz dostać (albo nic nie dostaniesz) od drugiego człowieka nic nowego. Ktoś staje się "dodatkiem" do ciebie. To się nazywa "popęd wiążący", a nie miłość.
    Racja, źle gdy kierując się wyimaginowanym ideałem, mając w sobie jakieś braki, szuka się tego w innych przysłaniając to maskonem "szukam i znajdę to w drugiej połówce". Wszystkie odpowiedzi są przecież w nas!

    Jednak czy wtapianie się w "otrzymaną miłość" to też rodzaj wyimaginowanego ideału? Bo jeśli nie jesteś w stanie zmienić ani krztynę swojego światopoglądu dla "drugiej połówki", to prawdopodobnie nie jesteś jej wart. Najlepsza jest droga po środku, czyli kompromis obustronny. Ona zrozumie, że "ten typ tak ma" i trzyma swoje zdanie którego nie zmieni, ale nie jest W CAŁOŚCI zbudowany tylko z własnego zdania i potrafi wyjść jej na przeciw.
    Mam nadzieje, że nie zabrzmiałem zbyt idealistycznie:)

  • Gaia

    22 July 2012, 11:13

    dopełnić całość
    raczej trudno

  • giulietka

    22 July 2012, 09:37

    Kompletnie się nie zgodzę!

  • taktojax

    22 July 2012, 08:59

    Zależy kto jak odbierze i zrozumie.Ja myślę,że człowiek mocny w swoim ego i światopoglądzie nie będzie szukał jakiegoś wyimaginowanego ideału,tylko wtopi się w miłość jaką otrzyma i będzie ona jego siłą przewodnią.

  • Krio

    22 July 2012, 08:55

    Hmmmm, byle jako "dopełnienie" a nie "dodatek" - bo granica między obydwoma jest dość cienka.