Z mojej perspektywy to wygląda tak że nie będą prosić na siłę. I wiele razy miałem tak że zaufałem ludziom którzy o to prosili i zawiodłem się. Może złych słów użyłem i trochę sprzecznie to brzmi.
Wczoraj komuś powiedziałem "zaufaj mi proszę". Czy zatem mam mniemać, że zaufania nie jestem godzien. Oj coś mi się zdaje, że ta myśl lekko koliduje z rzeczywistością. Pozdrawiam.