bez urazy, ale nie lubię twoich myśli. na jednej z nich piszesz, że "Lubię, kiedy boli mnie głowa. Zapominam wtedy o sercu.", po czym na kolejnej, że "serce to tylko mięsień" co przeczy poprzedniej myśli (chyba, że miałeś na myśli ból fizyczny, a nie ten kiedy na przykład ktoś sprawi Ci przykrość). następnie piszesz kilka myśli o miłości, a na następnej mówisz, że chce Ci się rzygać, gdy 9/10 myśli jest właśnie o tym uczuciu. przeczysz sam sobie, kolego. ;)