...lubię, gdy jesteś we mnie mocno kiedy odchodzisz też lubię zawijam się w Twój zapach i trwam jak ta miłość...
co na własną ucztę przychodzi ostatnia...
Zapach na długo zostaje na skórze jak i w pamięci ... Mocno do mnie przemawia :)
Pozdrawiam Cieplutko Aniu :)
Gdyby przyszła pierwsza Czy byłaby miłością..?
Pozdrawiam Poetkę.
Bardzo ładnie Aniu. Piszesz tak romantycznie, słowa rozczulają i chętnie się do nich wraca. I czyta jeszcze raz. Bardzo się cieszę, że mogę :) Brakowało tutaj Ciebie. Pozdrawiam miło.
...łatwiej mi napisać wiersz w kilka minut...niż...
Blanko, wzruszyłaś mnie, mocno... tym bardziej, że znam Twoje , nie stąd... a tam...nawet serce klęka...:).....dziękuję...
💚🌼
Bardzo mi miło Aniu. Dziękuję.
To mocno robi wrażenie :) Wielowątkowe jest..
:) posyłam więc ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐:)
Robi :)) aż mnie samą przeszły dreszcze :))
I cienka skóra wisienki zadrżała :))
Tutaj bez gwiazdki pod pazuchą się nie przychodzi, się nie godzi......
.................... .... (^_-)⭐
Prawda. Nie musi być pod pazuchą, może być na sercu :)
:)
Gwiazda szeryfa............ A magmum jest.......?........ (^_-)
Boskie :-) i mocne :-)
Skojarzyło mi się z malutką gąsieniczką, która zawija się w kokon - żeby wyfrunąć pięknym motylem :-)
Pozdrawiam Anno.
Gąsieniczki czasem bywają zjedzone przez większe istoty :)
A ja pomyślałem o gołąbkach , bo też są mocno zawijane :) Mogą być z ryżem i sercami :)
Ania pięknie poszalała :)
Stawiam na knedliki zawijane wiśniami :)) i dla smaczku horcice :))
Zapach ambrozji wylewa się z powietrza......... (^_-)
mocno
Całe cytaty pachną :)
...zdaje się, że pomyliłam uczty...:) lubię gotować, ale zamówień nie z tego świata - nie realizuję...:):):)
E.:) knedlíky s třešněmi s hořčicí.............................................gdzie to podają...? nie znam...:):):)
Bronek serca się miłuje, nie morduje...:)
Zuzia...:):):) Dominiko....:):):) Dario...w łańcuchu pokarmowym na gąsienice chętnych brak...no chyba, że Ty...ze skalpelem...:)
Saro...wiersz napisz, nie rozlewaj, bo szkoda...:)
Ewo...(nie)boskie...diabełek tam się ukrywa...:):):) i macha ogonkiem...:)...nie widzisz...?...:)
........................... Z metaforą czy bez.....?.... (^_-)
...bez... już...przekwitł...;):):)
jaśmin pachnie
Kiedy Anioł piękny, to i diabeł byle jaki być nie może..:))
Ukrywać się musi, kiedy kusi..;))
Gości Andzi ciepło, albo i gorąco pozdrawiam..;))
Dziękuję Arturze. Witam Cię :)
Artur, ależ... Niesłychane :))
Witaj :))
Artek, Diabeł ze skrzydłami, to już nie diabeł :-) ppp
Artur, przy Aniele diabeł też staje się Aniołem. To chyba wiesz :)
Siema kolego.
Diabeł w anioła się zmienia na czas kuszenia :)
Czasami tak właśnie bywa gdy diabła anioł obmywa :))
Taa.. i nie wiadomo które to które :))
Bardzo ładne. :))
...lubię, gdy... wiesz, że jest bardzo ładne...:):):)
dziękuję...:)
A ja lubię, gdy wiesz, że wiem... :))
...nie!trudne, bez metafor...:)
Nie chciałem urazić tym trudne, ależ skąd, a gdzież bym śmiał :)
...nie czuję się urażona....:)
przypięłam tylko skrzydła...prośbie...:):):)
W porządku.
A tekst, trudny i wyjątkowo pięknie ujęte wyznanie :) Pozdrawiam Autorkę :)
Zawiodłaś Aniu. Bez matafor to nie Ty:)
Pozdrawiam i czekam na więcej.
Prawda. I mnie się to wydaje podejrzane :)
...Dominiko, Marysiu...:)
...przepraszam....:):):)
....moje metafory czasem chodzą na spacer...beze mnie....;):):)
Aniu. To nieważne czy dodasz metafor, czy nie. Masz swój styl i już. I go nie zmieniaj. Chyba, że to sama miłość wprowadza znany :)
We mnie masz wierną czytelniczkę. Pozdrawiam Cię z serduszka :)
Zapach na długo zostaje na skórze jak i w pamięci ... Mocno do mnie przemawia :)
Pozdrawiam Cieplutko Aniu :)
Gdyby przyszła pierwsza
Czy byłaby miłością..?
Pozdrawiam Poetkę.
Bardzo ładnie Aniu. Piszesz tak romantycznie, słowa rozczulają i chętnie się do nich wraca. I czyta jeszcze raz.
Bardzo się cieszę, że mogę :)
Brakowało tutaj Ciebie.
Pozdrawiam miło.
...łatwiej mi napisać wiersz
w kilka minut...niż...
Blanko, wzruszyłaś mnie, mocno...
tym bardziej, że znam Twoje , nie stąd...
a tam...nawet serce klęka...:).....dziękuję...
💚🌼
Bardzo mi miło Aniu. Dziękuję.
To
mocno
robi wrażenie :)
Wielowątkowe jest..
:) posyłam więc ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐:)
Robi :))
aż mnie samą przeszły dreszcze :))
I cienka
skóra wisienki zadrżała :))
Tutaj bez gwiazdki pod pazuchą się nie przychodzi,
się nie
godzi......
.................... .... (^_-)⭐
Prawda.
Nie musi być pod pazuchą, może być na sercu :)
:)
Gwiazda szeryfa............
A magmum jest.......?........ (^_-)
Boskie :-) i mocne :-)
Skojarzyło mi się z malutką gąsieniczką, która zawija się w kokon - żeby wyfrunąć pięknym motylem :-)
Pozdrawiam Anno.
Gąsieniczki czasem bywają zjedzone przez większe istoty :)
A ja pomyślałem o gołąbkach , bo też są mocno zawijane :)
Mogą być z ryżem i sercami :)
Ania pięknie poszalała :)
:)
Stawiam na knedliki zawijane wiśniami :)) i dla smaczku horcice :))
Zapach ambrozji wylewa się z powietrza......... (^_-)
mocno
Całe cytaty pachną :)
...zdaje się, że pomyliłam uczty...:)
lubię gotować, ale zamówień nie z tego świata - nie realizuję...:):):)
E.:)
knedlíky s třešněmi
s hořčicí.............................................gdzie to podają...?
nie znam...:):):)
Bronek
serca się miłuje, nie morduje...:)
Zuzia...:):):)
Dominiko....:):):)
Dario...w łańcuchu pokarmowym na gąsienice chętnych brak...no chyba, że Ty...ze skalpelem...:)
Saro...wiersz napisz, nie rozlewaj, bo szkoda...:)
Ewo...(nie)boskie...diabełek tam się ukrywa...:):):)
i macha ogonkiem...:)...nie widzisz...?...:)
........................... Z metaforą czy bez.....?.... (^_-)
...bez... już...przekwitł...;):):)
jaśmin pachnie
:)
Kiedy Anioł piękny, to i diabeł byle jaki być nie może..:))
Ukrywać się musi, kiedy kusi..;))
Gości Andzi ciepło, albo i gorąco pozdrawiam..;))
:)
Dziękuję Arturze. Witam Cię :)
Artur, ależ...
Niesłychane :))
Witaj :))
Artek, Diabeł ze skrzydłami, to już nie diabeł :-) ppp
Artur, przy Aniele diabeł też staje się Aniołem. To chyba wiesz :)
Siema kolego.
Diabeł w anioła się zmienia
na czas kuszenia :)
Czasami tak właśnie bywa
gdy diabła anioł obmywa :))
Taa.. i nie wiadomo które to które :))
Bardzo ładne. :))
...lubię, gdy...
wiesz, że jest bardzo ładne...:):):)
dziękuję...:)
A ja lubię, gdy wiesz, że wiem... :))
...nie!trudne, bez metafor...:)
:)
Nie chciałem urazić tym trudne, ależ skąd, a gdzież bym śmiał :)
...nie czuję się urażona....:)
przypięłam tylko skrzydła...prośbie...:):):)
W porządku.
A tekst, trudny i wyjątkowo pięknie ujęte wyznanie :)
Pozdrawiam Autorkę :)
Zawiodłaś Aniu. Bez matafor to nie Ty:)
Pozdrawiam i czekam na więcej.
Prawda. I mnie się to wydaje podejrzane :)
...Dominiko, Marysiu...:)
...przepraszam....:):):)
....moje metafory czasem chodzą na spacer...beze mnie....;):):)
Aniu. To nieważne czy dodasz metafor, czy nie.
Masz swój styl i już. I go nie zmieniaj. Chyba, że to sama miłość wprowadza znany :)
We mnie masz wierną czytelniczkę. Pozdrawiam Cię z serduszka :)