love covidove 3 - listopadowianka
zbieg z kwarantanny piękny i młody
a obok piękna dziewica
pręży swe ciało cudnej urody
siedzą przy świetle księżyca.
tuż za cmentarzem każdą noc prawie
pod tym się widzą modrzewiem.
młody jest szewcem to wam wyjawię
kto jest dziewczyna? - ja nie wiem.
kolejny miesiąc toną w czułości
wtem ona mówi do niego:
- zdradzić ci muszę dwie wiadomości
lecz nie wiem zacząć od czego
on nie przerywa choć czule słucha
powietrze wokół gorące
- pół roku temu oddałam ducha
okresu brak dwa miesiące
I u mnie, rzekł on, pewna turbacja
i ja, luba, rzekł, cierpię bidę;
dziecię trza będzie nazwać Mutacja,
bom zarażony covidem...
jakiż to morał z tego wynika
dla mnie i dla Czytelnika
słuchaj zaleceń nie ufaj pannie
siedź z doopą na kwarantannie
Autor
Dodaj odpowiedź 12 December 2020, 00:05
4 odDzięki, ale jam nie godzien gumofilcoof Mu pastować. :)
Dobrej nocki. :))Odpowiedź 11 December 2020, 23:57
3 odYestem, covidowy wieszczu, pobiłeś Adama z tym morałem. W onego czasach nikt o doopie w takiej wersji nie słyszał :)
Odpowiedź 21 November 2020, 21:44
2 odWiersz jest prześwietny - znajdzie się chrzestny?
Odpowiedź