giulietka M.
 22 października 2016 roku, godz. 10:00

Otwieraj, bo jeśli tak dobrze parzysz herbatę jak opowiadasz historie, będziesz miał wielu stałych bywalców ze mnąna czele!;)

Kamil Borkowski
 22 października 2016 roku, godz. 00:17

Cześć, u mnie zawsze pyrka, ja jestem zapyrkowany :D :d Ciepły, potulny, pyrkający czajniś, rozlewający przyjemną mgiełkę po szybach wieczornej kuchni, a do tego ciche opowieści, gdzie sny są jak filiżanki :P Chyba kiedyś otworzę herbaciarnię. Pod Trumanem. Eee... Nie. To jednak zła nazwa. :d :d :d

giulietka M.
 21 października 2016 roku, godz. 12:28

Cześć Kamil, czy dzisiaj jeszcze pyrka ten czajnik? Herbata mi się śniła;)

Kamil Borkowski
 20 października 2016 roku, godz. 14:35

Cześć, mam sporo zimna...ktore trzeba opowiedzieć. Herbata na dobry początek, z potulnie szemrającego czajnika? :)

giulietka M.
 20 października 2016 roku, godz. 9:13

Cześć Kamil, mam nadzieję, że dotrzymasz słowa! Listopad za pasem, pisz, pisz... ;)

Kamil Borkowski
 1 listopada 2015 roku, godz. 13:46

Dziękuję, kochani, za wizytę i pozdrawiam.

Gaia Beata
 30 października 2015 roku, godz. 00:35

Zimnych opowieści nie sieje wiatr, zaludniają karty pamięci.
Więc cóż listopad, no cóż...

fyrfle Mirek
 28 października 2015 roku, godz. 12:13

Dobrze, że będzie listopad. Widzę go gorącym.Pozdrawiam.

motylek96 EwaRozalia
 23 października 2015 roku, godz. 22:10

mój miesiąc posępny

magdzia0108 Magda
 23 października 2015 roku, godz. 21:21

I oby tylko ktoś ogrzał ten chłód... Świetna myśl!