Menu
Gildia Pióra na Patronite

Leżałam obok niego upajając się jego dotykiem, szeptem, ciepłem ciała, ale myślami błądziłam po innej stronie, błądziłam wśród swych myśli, dokładnie tam, gdzie znajdują się obrzydliwe i smutne wspomnienia, tam gdzie leży ośrodek mojego bólu, zagubienia i niepewności - palący, wyżerający od środka, zabijający powoli każde moje uczucie, każdą moją dobrą myśl. Stopniowo dochodzi do tego, że nawet pozytywne sytuację mnie zasmucają, bo przecież jak można się cieszyć kiedy ma się tak niemiłą przeszłość i tak niemiłe wspomnienia? Jak sobie nie wyobrażać, że te same dłonie, które teraz z pełną stanowczością i delikatnością oblewają moje ciało, pieściły kiedyś, i to całkiem niedawno – inną, inną niż ja kobietę, a jak już ta wyszła, te same dłonie, które sekundę temu rozpalały jej ciało do granic możliwości - pisały do mnie, że tęsknią i kochają…?

992 wyświetlenia
16 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!