@silvershadow
Gdyby znowu przyśnili Ci się tamci ludzie to pozdrów ich ode mnie :)

Właśnie śniło mi się, że lecąc z Alaski do zachodniej Europy miałem przesiadkę w Las Vegas, gdzie poznałem grupkę Polaków. Rozmawialiśmy o urokach podróży i wtedy ja, zapytany o swoje (raczej zabawne) przeżycia - uwaga - zacytowałem Twoją myśl, odpowiadając "ktoś kiedyś powiedział, że ...", (dopuszczałem myśl, że osoba, do której kierowałem te słowa zaglądała wcześniej na cytaty).
Z uśmiechem potwierdziła te słowa. Byliśmy zgodni, że zwłaszcza wtedy, kiedy jesteśmy daleko, nie ma głupich pytań.
Szkoda, że już niebawem musieliśmy się rozstać, by zostać lub ruszać w dalszą drogę, każdy w swoim kierunku. ;)

He, he... Często mi się zdarza przy kiepskich dowcipach... :-)))

Wiem, że nic nowego ale po dniu pełnym różnych przemyśleń tak jakby mi się trochę ulało :)
Dziękuję wszystkim za komentarze :)

nic nowego, ale przypomnieć warto

i tylko dlatego tekst poparłem

Obiektywnie - tak, choć subiektywne spojrzenia mogą być inne.
Dobre.
Pozdrawiam. :))

Przeczytałam "zabliźnić";)...

Ani jedno, ani drugie nie brzmi dla mnie zachęcająco. :/
A jest trzecia możliwość? ;)

Błąd jest jak szpilka trzymająca motyla...jak się ją wyciągnie chociaż ostatni raz odleci...
Zaprzyjaźniając się ze swoją słabszą stroną można dajemy sobie szansę na silny pakt.