Lepiej nie zaczynać wcale niż skończyć niedbale.
kinga.
Autor
7 February 2010, 18:05
... i takich rzeczy można znaleźć kilka...
7 February 2010, 17:58
Z tym sprzątaniem to tragedia jest. Ja zetrę jedną półkę, przerwa, drugą, przerwa, poodkurzam i stwierdzam, że dokończę kiedy indziej. :D
7 February 2010, 17:54
... właściwie to nic szczególnego... czasami sprzątam na tak zwany "nieład artystyczny"... generalne sprzątanie robię raz w tygodniu... ale to raczej brak czasu przez tydzień...
7 February 2010, 11:05
Wielu czynności się to tyczy, np. jak ktoś ma coś namalować do szkoły i mu się nie chce to lepiej, żeby nie malował niż nabazgrał. I wiele innych.
A co Tobie się nasunęło?
6 February 2010, 22:27
... to zależy co masz na myśli?...
;-)