Julka10..."kalorioodporna".......masz rację , ale nie chcę zaprzyjaźniać się z wrogiem choć bywało , że niechętni mi ludzie prędzej wyciągnęli do mnie "dłoń" pomocną , niż ci moi "przyjaciele"....Tak bywa w życiu , a co do przyjaciół mam dwie osoby ja na pewno za nie wskoczę w ogień ;) ..pozdrawiam cieplutko...kalorioodporna :)))
Zabawny nick...jakiś czas temu powiedziałam, że tak jak jednych nie imają się kule i są kuloodporni, tak mnie nie imają się ...kalorie :) więc mogę jeść wszystko bez umiaru.
Z wroga nigdy nie uczynisz sprzymierzeńca, chyba, że będzie wrogiem tych samych osób, bowiem, kto raz podniósł na ciebie ręke podniesie ją ponownie jeśli stawisz mu opór.
Prawdziwej przyjaźni tak jak miłości, nigdy się nie szuka, ona rodzi się latami poświęconymi tylko jednej osobie.
Przyjaciel to ktoś, kto jest gotowy oddać za nas życie, ale sami nie jesteśmi godni przyjaźni jeśli wysyłamy go na pewną śmierć.
Tak , tak lepszy dobry wróg niż zły przyjaciel ...oswojonego wroga można pokonać a na nieszczerym przyjacielu można się "przejechać" ...pozdrawiam...:)