Kolejny dzień przynosi dokładnie to samo, co poprzedzająca go noc… Smutek, żal, tęsknota za utracona nadzieją. Jednak myślę sobie, że w końcu każdy otrzyma swą dawkę ciepła tego świata, nawet taka zraniona dusza jak ja, i liczę na to, że czekanie na ten dzień nie będzie trwało wiecznie.