Menu
Gildia Pióra na Patronite

_Kluseczka_

Kochać można na różne sposoby. Jest miłość braterska, miłość do rodziców, miłość zwierzęca, miłość do pieniędzy. Może być też miłość do swojej sympatii. I o tej będę opowiadać.

Jest godzina trzecia w nocy. Nie mogę zasnąć od jedenastej. Dlaczego? Może dlatego, że wypiłam za dużo kawy na wieczór i jestem pobudzona? Może dlatego, iż nie mogę przestać o wszystkim myśleć? A może dlatego, że chociaż te wszystkie rzeczy łączą się z powodem mojej bezsenności, mają mało wspólnego z tym, co nie daje mi spać. Owszem, jestem pobudzona, ale dlatego, że dowiedziałam się, że ON mnie kocha. Nie myślę o wszystkim, tylko o NIM i jego pocałunku, zetknięcia się naszych rozgrzanych ust. Chociaż ON jest daleko, nie daje mi spać. Mój telefon zabrzęczał. ON przysłał mi sms'a. "Wybacz, jeśli cię obudziłem, ale nie mogę zasnąć. Cały czas o tobie myślę, mam ochotę skakać, jestem pobudzony do życia. Może się uspokoję, jak nasze spojrzenia się zetkną. Popatrz na księżyc, tak jak i ja teraz patrzę. Wiesz, co chcę powiedzieć tym spojrzeniem. Kocham cię." Moje serce mocniej zabiło, kiedy spojrzałam na księżyc, jakbym patrzyła mu w oczy.
Ranek, godzina 7.55. Spotykamy się na szkolnym korytarzu. On zaczął rozmowę pierwszy.
- Widziałaś, jak księżyc pięknie świecił tej nocy?
- Bo świecił blaskiem twoich oczu...
- Więc przeczytałaś tego sms'a? - krzyknął uradowany. A ja zamiast odpowiedzieć krótkim "tak", jak głupia zaczęłam się cieszyć i płakać na zmianę, rzuciłam mu się w rozwarte w moją stronę ramiona. Co z tego, że inni na korytarzu patrzą? Nie byli zakochani jak ja, niech więc wiedzą, jak to jest. ON pewnie pomyślał to samo. Jesteśmy jednością.

323 wyświetlenia
5 tekstów
0 obserwujących
  • trojanek

    18 July 2009, 01:11

    Podoba mi się :)