No i jak tu ...wyjechać na chwilę? Dobrze, że najlepsza Kierownicza w mieście wszystkiego pilnuje :):):) bo straty byłyby jeszcze.... większe...:):) Sernik nie gotowy, kawa dopiero się parzy...czekolada...w proszku...więc i polewa nie na czas będzie... Aniu jak nic....zakalec.... :):):):):):):) Kogo pod.."ścianę"...stawiamy... Panią...Gessler ?
Mariuszu, Grażynko.... Wszyztko w życiu...działa w..." obie strony" ...inaczej niczego nie da się..zbudować :):)