...E.Dantes...ooooo...tego podziwiam...ile lat badał swe uczucia do Mercedes...:):):)w ciemnym lochu, a nie we dworze....;):):) i rybią ością do miłości dłubał sobie drogę...;):):)
( apapu chyba nie znał...;):):) ale inne ziele zażywał...;):):)
" cierp ..ciało jak się...chciało.." :):):):) mam tylko nadzieję, że On na " ból"...wytrzymały, :) a w ostateczności Apap zawsze mam w " apteczce" :):):):)
" Miodowe lata ", kiedy nektar spijają...Gucio i...Maja :):):):)
Aniu...to na początek...." Poskromienie złośnicy" ( chociaż nie wiem , czy na tyle On silny by taką " wariatkę" udźwignąć ) a później już tylko..." Życie na gorąco" :):):):):):