...

:P

... też Cię lubię...

P.S.
... "kurde la'belle"... Wydech, masz zły wpływ na ludzi... chyba właśnie skłamałem...

;-)

hm?
niepiertol zielony
najpierw obmawiasz, robisz to również za plecami
a jak ci się w końcu coś dobierze słusznie do doopy, to skwierczysz jak dziewica świadkojechowoorleańska POdparta strażnicą, szukająca wyznawców i trollowychklakierów - twojego POkroju

nie kupuję
/to było dla jasności/
żenua

sorry za szczerość

... Wydech, przypominasz mi moją pasierbicę, tę "tekstylną"... choćby nie wiem jak się starała, zawsze było można poznać co było jej tekstem, a co nie... twoje bruksizmy pasują do niej... ten sam poziom pomówień i miernoty...

... Bożeno, przyzwyczaiłem się już do tego, że własne życie znam gorzej niż różnego rodzaju Wdechy i Wydechy...

;-)

Rzygaj jak lubisz

o Q
twoja co?
pamięć?

jesteś lawirantką
nawet teraz
rzygać się już chce
żenua

Z nikim sie tu niespoufalam. Piszę tylko to co pamietam a mam ją jeszcze dobrą. Nie wracajmy już do tego.

to przynajmniej znowu nie ściemniaj na mój temat
nie jestem twoją wycieraczką
masz POdpórkę ~zielonego to się z nim bujaj
a ode mnie... jak zwykle - wiesz co

Nie ma to już teraz znaczenia.

~zielony czerpie wiadomości ze strażnicy
tylko która do końca znieść, to co w nim się rozsiadło - zdoła
/zanim ją odprawi gdzie pieprz rośnie/

-----------------
~boż
nic takiego nie powiedziałem
nie spoufalam się tu z nikim
nie stanowisz wyjątku
nadążasz?