Bożenko, nie byłem, ani u proktologa, ani u kardiologa, nie miałem takiej potrzeby, ale rozumiem, że Ty byłaś i chesz się podzielić tym, co rzekli Twoi specjaliści?
Ela, raczej nie, skoro kiepski, ale uznał pewnie to za przyszłościowy zawód, bo ostatnie obserwacje astronomiczne dowodzą, że świat się kręci wokół doopy. :D
Dziękuję Wam za obecność, komentarze i odwagę zaglądania do smoczej jamy. :))
Nie mam takich marzeń, ale pozwalam się wypowiedzieć każdemu, kto ma ochotę coś ciekawego wnieść do tematu.
Miłego popołudnia. :))
nie nie bylam ale to ciekawe, masz takie dziwne marzenia
Echhhh Kobiety, tylko jedno Wam w głowie... :D
Bożenko, nie byłem, ani u proktologa, ani u kardiologa, nie miałem takiej potrzeby, ale rozumiem, że Ty byłaś i chesz się podzielić tym, co rzekli Twoi specjaliści?
Ela, raczej nie, skoro kiepski, ale uznał pewnie to za przyszłościowy zawód, bo ostatnie obserwacje astronomiczne dowodzą, że świat się kręci wokół doopy. :D
Dziękuję Wam za obecność, komentarze i odwagę zaglądania do smoczej jamy. :))
Pewnie, gdyby kazali mu leczyć końcowy odcinek przewodu pokarmowego, byłby świetny...
byleś na wizycie? lal
tak
czasem leczy
czasem szkodzi
a zegarmistrz
nie ma czasu
:)
czas nie ;leczy
człowiek
czasem leczy