Tak, czas niekontrolowanych emocji stanowi jedynie stosunkowo krótki etap w jej rozwoju, o ile dojrzeje, przeżywając zbudzenie tymczasowo uśpionego rozumu. Wtedy możemy podjąć jej wyzwanie lub nie, ponieważ wiąże się ona z trudem, wymaga poświęceń, stałej pracy (także nad sobą), pielęgnacji, umiejętności znajdywania kompromisów, okazywania jej drugiemu człowiekowi ... Ostatecznie dorosła, wiedząca miłość bazuje na niezależności, dobrowolności jak przede wszystkim na akceptacji siebie i miłości własnej.