Menu
Gildia Pióra na Patronite

Każdy w życiu jest snajperem, wszyscy czekamy na ten jedyny moment. Szkoda ze większość wacha się przed pociągnięciem za spust.

3293 wyświetlenia
26 tekstów
0 obserwujących
  • szpiek

    12 May 2021, 04:49

  • 9 May 2021, 21:22

    Statystyki pokazują, że najwięcej osób ginie... z własnej broni (w czasie pokoju).
    Świadczy to o tym, że większość nie tylko nie potrafi użyć broni, ale nieświadomnie sprowadza zagrożenie dla życia własnego i osób postronnych. Czy powodem jest waHanie, niezdecydowanie?
    Możliwe, że też, ale często jest to nieprzygotowanie i zaskoczenie sprawia, że reakcja jest spóźniona, albo w ogóle błędna.
    Snajper jest profesjonalistą, my wszyscy uczymy się żyć, popełniamy błędy, czasami nieodwracalne, czasami rzeczywiście ze strachu, z braku wiedzy, z braku przygotowania, z powodu własnych wcześniejszych doświadczeń, fobii, uprzedzeń, czy niefrasobliwości...
    Ale mamy prawo do błędów, jesteśmy tylko ludźmi, nie każdy jest snajperem i nie każdy jest... saperem, możemy próbować drugi raz.
    Pozdrawiam. :)

  • Odys syn Laertesa

    8 May 2021, 09:51

    Dobry "snajper" większość czasu spędza na rozpoznawaniu środowiska w którym przyjdzie mu działać, oraz "obiektu" który ma "wyeliminować". Na decyzję o oddaniu strzału składa się ogromna ilość zmiennych, wśród których umiejętność pracy na broni zajmuje ostatnie miejsce... Zadaniem snajpera nie jest bowiem tylko trafić w cel, ale przede wszystkim pozostać niewykrytym. Jeśli ten warunek nie może zostać spełniony, dobry snajper przerywa zadanie... Czy ta profesja jest dobrą analogią do osiągania celów w innym życiu poza żołnierką? Abstrahując od stopnia trudności zadania/celu i jego autentycznej "strategiczności", takie umiejętności jak cierpliwość, spostrzegawczość, "skrytość", kreatywność/decyzyjność z pewnością warte są rozwijania.
    Pozdrawiam ✋

    od yestem
    • 8 May 2021, 10:09

      Racja, ale w cieniu pozostaje ten, kto nigdy nie oddał żadnego strzału.

    • Odys syn Laertesa

      8 May 2021, 10:27

      Czasem pozostawanie w cieniu właśnie jest priorytetem, i ratuje powodzenie całej misji... O życiu samego strzelca nie wspominając :) Chyba że zakładamy iż poświęcamy strzelca i on się na to godzi.
      Nigdy nie wysłałbym na zadanie takiego snajpera dla którego oddanie strzału jest najważniejsze, i ma w nosie co się będzie działo dalej, bo nie lubi pozostawać w cieniu.
      Stąd się wzięły moje "zastrzeżenia" do tej analogii, aczkolwiek rozumiem że myślą przewodnią Pana myśli, jest tylko ten kawałek "snajpera" który dotyczy trafienia w cel... Z tym polemizować nie zamierzam. Pozdrawiam ✋

      od PSC