Prawdziwe:)

Pozdrawiam Cieplutko Elu :)

Życie, "to takie coś więcej"... Nie każdy ma to szczęście..., żeby móc czerpać z tego radość.
Wielu może i nie potrafi. To dopiero nieszczęście...

Uściski dla Was :-)))

Fakt, niezaprzeczalny...

Choć możliwości to otwarte szanse... :))

Zniknęła... czyli to był... znikacz cytatowy?
Szkoda, czasem ktoś tu zapali kaganek mądrości i szybko go gasi zostawiając czerń jeszcze głębszą... ;)
Wzajemności.
Miłego wieczoru. :))

Dziękuję Arturze za mądre słowa. :-)))

Dokładnie o tym myślałam. Przyznam, że również o czymś chyba najbardziej poważnym, np. niepełnosprawności albo ograniczeniach, z którymi trudno sobie poradzić - zaburzeniom, złym doświadczeniom, lękom, kompleksom itd.
Tego typu deficyty, doświadczenia, skłonności osobnicze tak bardzo determinują nasze życie, że niejednokrotnie właśnie przez nie, bywa nie takiej jakości jakbyśmy sobie życzyli lub jakie byśmy mieli, gdyby nie nasze "ograniczenia" właśnie... Spod których nie możemy lub nie potrafimy się wyzwolić. To nasi wrogowie, którzy są bardzo trudni do pokonania.

Lektura zniknęła, zarówno jak jej autor. Objawi się zapewne w kolejnym wcieleniu...

Przyjacielskie uściski Arturze i serdeczne pozdrowienia dla Wszystkich, którzy się tutaj zatrzymali :-)))

Bywa, czasami pewne wydarzenia wokół nas znacząco wpływają na nasze życie, inni nam los gotują, ale nasze decyzje, nasze wybory, nasza praca i nasze wady mają czasami ogromne znaczenie, jak potoczą się nasze losy.
Ciekawe, jaka to lektura...
Miłego wieczoru. :))