Dlatego, że mniej rozumie? Dziecko potrzebuje rodziców, żyje z nimi, widuje ich każdego dnia, a tu nagle ich nie ma. Znikają. Czasami nie wystarczy powiedzieć, że "Bozia ich zabrała do siebie, że patrzą z góry i pilnują".
Na dłuższą metę, nie miałoby. Wszystko, co jest serwowane w nadmiarze, może się znudzić.
Przytoczę fragment myśli Papiruski, który mi szczególnie utkwił w pamięci: "Bez diabła nie ma pokusy, pasji i namiętności" - diabeł, to dla mnie nie tylko ta pokusa, ale też między innymi pech, który nas czasem dopada.