Każdego dnia spalamy się....po cichu, po kawałeczku, bez świadków niezauważalnie tracimy resztki nadziei.
margherita
Autor
7 September 2010, 15:01
Świetna myśl! Tak jest, choć chciałoby się, aby było zupełnie inaczej...Zabieram do zeszytu:)
28 June 2010, 20:57
O tak. a myśl podoba mi się :)