Nie tak mgliste według mnie, a dziennik właśnie może być przekłamany. Dla kogoś, kto potrafi czytać między wierszami, składać pewne skojarzenia, nic nie jest tak bardzo niepojęte... a niejedną rzecz po sobie pozostawiamy, niejedno działanie, czasem coś więcej - niejedno dzieło czy świadectwo obecności na tym świecie.