Niby oczywiste, ale niektórzy zachowują się tak, jakby o tym wciąż zapominali.
Trzeba mieć też dobre podejście. Moja sympatia powiedziała, że bajerantem to ja nie jestem, ale byłem zwyczajnie szczery i tak to się zaczęło. Hmm no i byłem... jestem "wysoki i przystojny". Dzisiaj mam dużą potrzebę ekspresji, albo to mania - ciekawe.