Ja bym nie powiedziała, że każda miłość na koniec wystawia sobie rachunek krzywd. Jeżeli ja nie krzywdzę nikogo i ktoś mnie nie krzywdzi - to takiego rachunku nie będzie na koniec?
Irracja
Grzegorz, Antoni.
6 kwietnia 2023 roku, godz. 14:33
Edytowano 6 kwietnia 2023 roku, godz. 14:35
... nie zawsze o rachunek komuś chodzi... czasami sami sobie go wystawiamy... bardziej rygorystyczny, niż by to wynikało z domniemanych win...
Ja bym nie powiedziała, że każda miłość na koniec wystawia sobie rachunek krzywd. Jeżeli ja nie krzywdzę nikogo i ktoś mnie nie krzywdzi - to takiego rachunku nie będzie na koniec?
... nie zawsze o rachunek komuś chodzi... czasami sami sobie go wystawiamy... bardziej rygorystyczny, niż by to wynikało z domniemanych win...
😟😞😞😟
😪😪😪😪😪