Czy możesz mi to rozświetlić? Ale chyba jak się w to wczytuję, to żeby to były tylko niektóre! Powiem Ci , ze najbardziej bolą te wprowadzone w czyn, a wtedy głupota naprawdę boli.
Chodzi mi raczej o nasze myśli w domyśle moje:)Niejednokrotnie wydawało mi się,że wymyśliłam sobie coś fajnego, przemyślanego ,a czas zweryfikował moją wcześniejszą pewność.Bombardują nas różnym próżniactwem...możesz być jeszcze młodsza, chudsza, biel bielsza i człowiek to łyka i wbija sobie różne "głupawe" prawdy.Jesteśmy podatni na łatwy przekaz:)Podsumowując, im więcej wiem tym wiem mniej, gdyż człowiek się zmienia ,a z nim i myśl...już chyba ktoś to powiedział " wiem,że nic nie wiem";) Nikt nie jest doskonały i tego się będę trzymać, gdyż to sprawia ,iż nie boję się śmiać się z samej siebie:)