- Jesteś ślepy! - Owszem, może i jestem. Może i jestem, od kiedy to moje pięści stały się mymi oczyma. Jestem od kiedy znowu przyszło mi być samemu. Od kiedy płacz zamienił się w krzyk wściekłości i rozpaczy. Tak, jestem ślepy. - Ja nie wiedziałam... - Ciągle tylko "ja" i "ja". Zapomnij. Daj ślepcowi laskę.