Jesteś połówką moją dopełnieniem moim Lecz nieraz tak się w życiu dzieje że nie jest nam dane wspólną drogą iść choć równolegle do siebie biegną Wybrałeś inną drogę Uszanuje to.. i choć to trudne jest pozwolę ci po niej w spokoju iść Ponieważ wiem że jeszcze spotkamy się Nasze drogi co jakiś czas krzyżować będą się a ty będziesz mi wskazywał w jakim kierunku mam iść Bo dusz takich jak nasze rozdzielić nie da się Zebyśmy nie wiadomo jak starali się zawsze do siebie będziemy wracali - choćby na moment Bratnie dusze które porozumiewają się bez słów to my Pamiętaj że nic przypadkiem nie dzieje się Los ukryty cel miał w tym że spotkaliśmy się Ja odkryłam ten cel.. A ty wiesz jaki był powód że ja na twojej drodze znalazłam się..
Oj ciężko przezwyciężyć takie uczucia.Wyrwać serce i bez niego żyć,tak byłoby najprościej,lecz to niewykonalne.Trzeba czasu..czasu i jeszcze raz czasu... A przede wszystkim trzeba pozwolić odejść,wtedy dopiero można się wyciszyć i dalej żyć. Miłość to silne uczucie z którego nie sposób ot tak się wyleczyć,przeskoczyć i dalej iść. Ale przychodzi taki moment,że zostaje przepiękne wspomnienie.Do którego wracać się chce.Wtedy wydaje się ,ze to był sen,dobry sen
tak,chyba wiem,ale nie wiem jak kiedykolwiek zareaguję na wieść o tym,że On z kimś jest w związku... Cały czas z tym walczę,to trudne uczucia...Chciałabym by miał kogoś jak już oboje pójdziemy na studia.bo jesteśmy z jednego rocznika,nie chcę patrzeć na nią,ale też chcę Jego szczęścia,nawet jak będzie mnie boleć to po lewej stronie klatki piersiowej. Ani też ja nie chcę mieć nikogo do tego czasu,tylko jak poradzić sobie z uczuciem potrzeby bliskości drugiego człowieka kiedy to tak silne uczucie?
a może do usłyszenia? ja wierzę,że Bóg kiedyś złączy mnie z Nim,moim Przeznaczeniem,tylko teraz nie czas ku temu. On jest moją drugą półówką. Ale teraz Go tutaj nie ma. Tak bardzo za Nim tęsknię. Niewyobrażalnie.
Piękne opisane... Dziękuję za Twoje słowa, nie spodziewałam się, że ktoś będzie umiał tak ładnie opisać stan, w którym się znajduję, widzę, że jednak historia lubi się powtarzać. Ładnie ujęte.