Estimka, masz wielkie serducho, to ja dziękuję :) Ale ... no właśnie dziś, tak jak w myśli.... Xavierku życzę zdrowia i trzymam kciuki za Ciebie. :) Dzięki, że jesteście :))*
Dzięki Kochani za zatrzymanie pod tą hm.. myślą koślawą. Cóż, czasem człowiek czuje się taki nie na miejscu, nie w porę lub jakby wyrwany z kontekstu, że aż dziwny. Wtedy najbardziej odczuwa odrębność, inność czy samotność, że sam się dziwi, że można aż tak. I nie jest ważne czy w tłumie czy nie. A może jest. No nie wiem. W każdym razie dziękuję, że chcieliście się pochylić, by coś dostrzec. Miłej reszty dnia :)
Czy ja wiem, czy to takie wszystko jedno? Ann. napisała kiedyś: To, że nie lubiła się spóźniać - to jedno. Ale to, że wszędzie była godzinę wcześniej - było niepokojące...