Z jednej strony racja, choć z drugiej strony mamy na tyle ograniczoną percepcję i perspektywę że nie jesteśmy nigdy w stanie wydać racjonalnej czy obiektywnej decyzji. Wiadomo, zawsze trzeba starać się decydować na tyle racjonalnie na ile mamy możliwość, ale niestety może wprowadzać to potem taki relatywizm, który odbiera możliwość podjęcia tak naprawdę jakiejkolwiek decyzji. Ja raczej jestem osobą, która za analizuje przed podejmowaniem decyzji i lubię sobie wtedy przypominać zdanie: "don't spend your life making up your mind". Patrząc wstecz na swoje życie widzę, że większość ważnych momentów, czy punktów zwrotnych, było tak naprawdę niemożliwe dla mnie do przewidzenia i nie było nic a nic zaplanowane :)