Jeśli bogactwo samo w sobie dawałoby obiektywne szczęście to bogaty tracąc połowę swojego majątku powinien szybciej poradzić sobie z taką stratą niż biedny..ale tak nie jest... Człowiek nie potrafiąc cieszyć się tym co ma, w przeważającej mierze szuka swego szczęścia w posiadaniu pieniędzy. Tracąc inne wartości i nie szanując siebie w pogoni za nimi, uzmysławia sobie ze traci wszystko dopiero gdy traci pieniądze