Jeśli ty będziesz wiatrem, ja trzciną, którą rozkołyszesz… Jeśli jesteś muzyką, chcę być ciszą, którą wypełnisz po brzegi… Jeśli ty-modlitwą, ja -dymem kadzideł. Jeśliś marzeniem, jam nadzieją.
I stanę się kiedyś wiecznością, jeśli ty istniejesz…
to jedne z najpiękniejszych słów jakie kiedykolwiek zdarzyło mi się w życiu przeczytać. nawet nie wiem co mam napisać, tak poruszyła mnie ta myśl. dziękuję.
Marysiu, Ewo, Marlenko, Kasszko... miło mi Was gościć u mnie:)
Damianie odebrało mi mowę,miło mi, że aż tak poruszyły Cię te słowa, wzruszył mnie Twój komentarz... Wystarczą mi Twoje onieśmielające wręcz słowa, są tak samo wymownym gestem jak kapelusz:)
Michale, Ty wiesz jak cenne jest Twoje istnienie dla tego świata i dla mnie:)
Cudownego wieczoru w klimacie unoszących się w powietrzu ciepłych uczuć życzę wszystkim:)