Jeśli przyjdzie deszcz będą uciekać i skrywać swe głowy. Gdy słońce świeci, oni wymykają się do cienia i sączą swoją lemoniadę. Deszcz, słońce nieważne pogoda świeci dla was.
Nie doszukujcie się ukrytych myśli i odniesień, zbyt prosty ze mnie człowiek by coś ukrywać :) Tak Beatko coś w ten deseń. Chodzi o ludzi, którzy wiecznie narzekają na pogodę a nie doceniają jej uroków bo zimno, bo gorąco, bo pada, bo świeci za mocno... itd. Najlepiej wysłać takich ludzi na Antarktydę albo Saharę to od razu by docenili każdą kroplę deszczu i promyk słońca. Oczywiście bez złośliwości :) Dziękuję i pozdrawiam :)
Trudne, kogo autor miał na myśli? Dzieci, zakochanych, wygodnych szczęśliwców, leni, uśmiechniętych optymistów, szalonych cyklistów?.... :) Może w ogóle błądzę w ciemności?... Ciekawe, może ktoś ode mnie mądrzejszy odgadnie. Pozdrawiam. :)