Jemy z ręki tym, którzy karmią nas snami.A później, podczas bezsennych nocy modlimy się o chleb powszedni.
giulietka
Autor
6 August 2011, 08:46
Smutne, ale piękne...
20 July 2011, 14:14
Damianku nie ogarniam tej lawiny ciepła, która pojawiła się tu wraz z Twoim powrotem, i tylko mój uśmiech zdradziłby Ci jak bardzo mnie to uszczęśliwia:)
20 July 2011, 14:09
Uwielbiam takie myśli...Pełna niedopowiedzeń i tajemniczości... Zabieram :)
11 July 2011, 09:52
Niezwykle przenikliwy komentarz...Dziękuję Jacku;)
11 July 2011, 08:56
...albo samotni...Dziękuję za dopełnienie mojej myśli i pozdrawiam;)
10 July 2011, 23:16
,,...A później, podczas bezsennych nocy"...zostajemy sami.