m.M
Jej twarz, posągowa i chłodna - do perfekcji opanowana sztuka kamuflażu...zdradzał ją jednak rumieniec, nad którym kontroli już nie miała, a który na krótkie chwile pojawiał się na jej twarzy...
to były piękne chwile...
Autor
6 November 2009, 21:37
któż to wie? pozdrawiam.